LUTY

Tematy kompleksowe:

  1. Mali Odkrywcy – woda to życie.
  2. Każdy potrzebuje miłości.
  3. Razem możemy więcej!
  4. W dawnych czasach.

 

 

Piosenka: „Moje sny o Afryce”

Sł. i muzyka Aleksandra Chmielewska

 

Babcia z dziadkiem mają koty,

sąsiad z góry rybki złote,

ale czy ktokolwiek z was

spotkał małpę, słonia lub lwa?

Bo ja – kiedy zamknę oczy,

do Afryki się przenoszę.

Tam żyrafy prężą szyje,

małpa małpie plecy myje,

słoń wywija długą trąbą,

a ja… w ciszy ich podglądam.

 

Ref.: Lepiej nie złościć lwa,

taka jest rada ma.

Ryknie, tupnie, bryknie, śmignie.

Hyc! – dopadnie, hops! – doścignie,

a gdy zdobycz swą dostanie,

w mig się zakończy podglądanie.

 

Któż to taki w wielkiej dżungli

pędzi szybko jak rakieta?

Kocur, ale jakiś wielki!

To nie kocur, ale gepard.

A ta czarna, zwinna bestia,

co łapami tak przebiera,

czy to puma? Antylopa?

Ależ nie – to jest pantera!

W nocy, w moich snach

podróżuję do Afryki.

Obserwuję i podziwiam

świat niezwykłych zwierząt dzikich.

 

 

Wiersz: „ Żuk”

autor: Jan Brzechwa

 

Do biedronki przyszedł żuk,

W okieneczko puk-puk-puk.

Panieneczka widzi żuka:

– Czego pan tu u mnie szuka?

Skoczył żuk jak polny konik,

Z galanterią zdjął melonik

I powiada: – Wstań, biedronko,

Wyjdź, biedronko, przyjdź na słonko.

Wezmę ciebie aż na łączkę

I poproszę o twą rączkę.

Oburzyła się biedronka:

– Niech pan tutaj się nie błąka,

Niech pan zmiata i nie lata,

I zostawi lepiej mnie,

Bo ja jestem piegowata,

A pan – nie!

Powiedziała, co wiedziała,

I czym prędzej odleciała.

Poleciała, a wieczorem,

Ślub już brała – z muchomorem,

Bo od środka aż po brzegi

Miał wspaniałe, wielkie piegi.

Stąd nauka

Jest dla żuka:

Żuk na żonę żuka szuka.